Konban'wa
Chciałabym was przeprosić za 2 miesiące mojej nieobecności na blogu, chciałam
troszkę odpocząć no i nauka i szkoła nie pozwoliły mi tu nic pisać, zawsze ale to
zawsze mam tak że nawet jak się staram w szkole to mam z czegoś zagrożenie i później
muszę to poprawiać
Około miesiąc temu (30.01) minęły mi 2 lata bloga i jestem bardzo szczęśliwa
z powodu tego że tak długo tutaj jestem. Od mojej pierwszej notki dużo się
z powodu tego że tak długo tutaj jestem. Od mojej pierwszej notki dużo się
zmieniło, zmieniłam wygląd bloga i nauczyłam się wielu rzeczy w blogowaniu,
na początku wszystko było takie trudne i cały czas szukałam w googlach "jak dodać
muzykę na bloga?", "Jak zmienić kursor?" albo "jak zmienić rozmiar zdjęcia kiedy się
na niego klika" tego ostatniego dalej nie znalazłam a jak znalazłam jakieś stronki z
na początku wszystko było takie trudne i cały czas szukałam w googlach "jak dodać
muzykę na bloga?", "Jak zmienić kursor?" albo "jak zmienić rozmiar zdjęcia kiedy się
na niego klika" tego ostatniego dalej nie znalazłam a jak znalazłam jakieś stronki z
kodami HTML albo CSS to mi się totalnie odwidziało i tak za każdym razem :"D
Dokładna data założenia bloga: 30 styczeń 2014 rok.
Pod koniec 6 klasy szkoły podstawowej natrafiłam w telewizji na
program "Kobieta na krańcu świata" prowadzony przez Martynę Wojciechowską,
program polega na tym że Martyna jeździ po całym świecie w poszukiwaniu ciekawych
miejsc i kultur i potem przedstawia to wszystko w odcinku. Odcinek który miałam
program polega na tym że Martyna jeździ po całym świecie w poszukiwaniu ciekawych
miejsc i kultur i potem przedstawia to wszystko w odcinku. Odcinek który miałam
oglądać i oglądałam opowiadał o "japońskiej księżniczce" Kanae i jej codziennym życiu.
Bardzo podobał mi się ten odcinek, oprócz jej życia była pokazana japońska moda
uliczna, która z początku wydawała mi się bardzo dziwna i nie byłam do niej przekonana,
były pokazane też soczewki powiększające oczy circle lens w różnych dziwnych wzorach
np. z główkami Hello Kitty
były pokazane też soczewki powiększające oczy circle lens w różnych dziwnych wzorach
np. z główkami Hello Kitty
Około miesiąc później narysowałam Kanae w moim szkicowniku Top Model, tylko
zapomniałam jak nazywa się główna bohaterka odcinka i zamiast podpisać "Kanae"
podpisałam "Kanoe" i myślałam że tak się właśnie nazywała bohaterka, ale mimo to
zapomniałam jak nazywa się główna bohaterka odcinka i zamiast podpisać "Kanae"
podpisałam "Kanoe" i myślałam że tak się właśnie nazywała bohaterka, ale mimo to
bardzo spodobało mi się imię Kanoe i kiedy się skapnęłam nie chciałam tego zmieniać,
ale byłam szczęśliwa że włosy mi tak ładnie wyszły, jak próbowałam je narysować drugi raz
już tak ładnie nie wychodziły ;//
ale byłam szczęśliwa że włosy mi tak ładnie wyszły, jak próbowałam je narysować drugi raz
już tak ładnie nie wychodziły ;//
Jak pisałam wyżej, w odcinku była też pokazana japońska moda uliczna, która była
dla mnie na początku bardzo dziwna, ale po jakimś czasie mi się spodobała szczególnie te
kokardki i kokardy we włosach dlatego narysowałam więcej ubrań przedstawiających japońską
modę uliczną w moim szkicowniku Top Model, który dostałam od kuzynki.
kokardki i kokardy we włosach dlatego narysowałam więcej ubrań przedstawiających japońską
modę uliczną w moim szkicowniku Top Model, który dostałam od kuzynki.
Na początku nie wiedziałam co to jest Lolita i myślałam że jest to nazwa na wszystkie
style japońskiej mody ulicznej dlatego tak podpisałam jeden rysunek. Wcześniej jak
style japońskiej mody ulicznej dlatego tak podpisałam jeden rysunek. Wcześniej jak
dostałam nowy szkicownik Top Model uważnie go przeglądałam i zauważyłam
już gotowe stylizacje które się nazywały "Tokyo style" bardzo mi się podobała jak i nadal
już gotowe stylizacje które się nazywały "Tokyo style" bardzo mi się podobała jak i nadal
podoba ta ciemna stylizacja zawsze mi się najbardziej podobała spódnica a
mojej koleżance kolorowe rajstopy i bluzka w panterkę ;D
Jeszcze w 5 klasie szkoły podstawowej zaczęłam słuchać nightcore'ów i tam były często
obrazki w stylu anime ale wtedy tak nie zwracałam na to uwagi tylko słuchałam i skupiałam
się na piosenkach, do dziś moimi ulubionymi są Moonlight Shadow, Poison czy Bad boy.
Zanim dostałam laptopa często siedziałam przy komputerze brata i szukałam różnych filmików
na YouTube, wtedy natrafiłam na coś takiego jak Magical Girls, kiedyś jak byłam mała
oglądałam Winx i bardzo lubiłam ich transformacje dlatego właśnie transformacje w stylu
anime od razu mi się podobały i oglądałam je zawsze jak tylko mogłam pograć na komputerze.
W 1 klasie gimnazjum dalej oglądałam transformacje i miałam takie swoje ulubione filmiki,
zapisywałam nazwy anime które były pokazane na filmikach ale i tak nigdy ich nie obejrzałam xD
spodobało mi się wtedy bardzo jedno anime i jak je oglądałam nie mogłam przeżyć że ma 2 sezony a
jak się dowiedziałam że jest jeszcze trzeci byłam szczęśliwa ale zaraz się zawiodłam bo był
tylko po japońsku ;/ ale i tak obejrzałam z 3 razy xD Nazwa anime to Shugo Chara, bardzo słodkie
anime nawet narysowałam transformacje Utau z Iru w moim szicowniku z Top Model. Kiedy oglądałam te transformacje poznałam wiele ciekawych anime takich jak Pretty Cure
anime nawet narysowałam transformacje Utau z Iru w moim szicowniku z Top Model. Kiedy oglądałam te transformacje poznałam wiele ciekawych anime takich jak Pretty Cure
Ja to zaraz zrobię nowe i skończę ;')
Oyasumi'nasai!
Oczywiście od Czarodziejki z Księżyca, jakieś 20 lat temu się zaczęło. Pamiętam, że chciałam być wtedy, jak Sailor Mars no i... nią zostałam, a właściwie to robię jej cosplay. Potem nastał czas internetów i moja faza na Sailor Moon wróciła, wraz z nią poznałam inne anime i japońską modę uliczną <3 Tak też zostałam lolitą.
OdpowiedzUsuńIris
Nie wiem co jest nie tak, ale jako dziecko nigdy nie miałam okazji obejrzeć Sailor Moon :/
UsuńPowodzenia w robieniu cosplay'u (^∇^)
Pozdrawiam cieplutko!~❤
hahah u mnie zaczęło się od Pokemonów (bajka dzieciństwa) a od gimnazjum jakoś to już poszło dalej XD
OdpowiedzUsuńmoonskillx.blogspot.com
Pokemony najlepsze (~×ω×)~♥
UsuńPozdrawiam cieplutko!~❤
Super historia, uwielbiam czytać jak ktoś rozpoczął swoje hobby, którym też ja się interesuję. U mnie zaczęło się podobnie też od Pokemonów, ale też od Czarodziejki z księżyca. Później jak podrosłam sama w internecie szukałam anime, a wraz z anime narodziła się miłość do Japonii. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://in-this-darkness-i-see-colors.blogspot.com/?m=1
Jestem poszkodowana bo jako dziecko 'Czarodziejki z Księżyca' nie miałam okazji obejrzeć, miałam tylko małą styczność z Sailor Moon Crystal *3*
UsuńPozdrawiam cieplusio!~❤