niedziela, 20 kwietnia 2014

H&M Haul +Przeposiny.

Dzień dobry wszystkim!


Kiedy wróciliśmy z restauracji "Shing Kang" od razu miałam ochotę położyć się spać, byłam taka 
zmęczona, przebrałam się w piżamę, umyłam się, rozczesałam włosy po czym położyłam się w łóżku.
Wszystko pięknie, gdyby nie to że moja ciocia akurat chciała oglądać jeden odcinek Wawy non stop,
który sobie wcześniej nagrała. Do oglądania przyłączyła się również moja mama, mój tato i mój
wujek, nie było możliwości abym mogła spać więc oglądałam z nimi. A, że ja jeszcze musiałam
spać w salonie na bardzo wygodnej rozkładanej kanapie, nie miałam wyboru, ale i tak w 
połowie odcinka zasnęłam.


Nazajutrz obudziłam się zadziwiająco wcześnie, zazwyczaj na feriach budziłam się o 9:00-10:00.
Ubrałam się, zjadłam śniadanie po czym poszłam oglądać telewizję, były akurat igrzyska olimpijskie
nie pamiętam jak nazywała się tamta dyscyplina, ale liczyłam na Koreę, Chiny, Japonię oraz Polskę,
niestety Polacy  odpadli i nie mieli szans, że wystąpią jeszcze raz w tej dyscyplinie.Wiem,że Rosja
miała najszybszy czas. Potem poszłam do kuchni się czegoś napić i mama oznajmiła, że pójdziemy na
mały shopping, powiedziała że musimy iść koniecznie do H&M, do tego sklepu rzadko chodzę,
więc postanowiłam pójść z nimi, a nie siedzieć w domu przed telewizorem.

Na obiad były filety rybne, zgniecione ziemniaki z koperkiem oraz sałatka warzywna. Po obiedzie 
poszliśmy do H&M, po drodze ciocia kupiła bardzo pyszne słodkie bułki, ja wzięłam taką
co na niej był sam cukier, była przepyszna. Po 10 minutach byliśmy na miejscu. Na początku
nie wiedziałam do czego podejść pierwsze, po 15 minutach każda z nas miała coś w ręce,
potem wjechałyśmy schodami na piętro. Znalazłam tam wiele rzeczy dla siebie, moja
mama też znalazła dla mnie bluzkę, którą oczywiście mi kupiła. Na końcu poszłyśmy do 
przymierzalni, z tego co wiem ja byłam najdłużej, moja kuzynka wzięła tylko
jedną bluzkę, moja mama też coś wzięła i moja ciocia też. Moja mama powiedziała,
że ja za swoje akcesoria jakie wzięłam mam sama zapłacić, ale na końcu zmieniła zdanie.


Wzięłam dwie bluzki, jedna jest biała z psem a druga jest jasno-różowa z czarnymi rekinami,
wzięłam też jedną parę leginsów i akcesoria. 

 

Z zakupów jestem bardzo zadowolona, gdyż nie robię takich na co dzień, ani nawet na 3 miesiące,
no więc cieszę się, gdybym nigdzie na ferie nie pojechała notki by nie było, ale stało się
inaczej z czego się cieszę.


A tu parę moich stylizacji:

 

Nie ma niestety stylizacji z jasno-różową bluzką/bluzą z rekinami, ponieważ jeszcze 
nie stworzyłam z tamtą bluzką/bluzą stylizacji, powód jest taki, że nie wiem
jak co połączyć, ale obiecuję że w jakiejś notce pokażę.


Po zakupach poszłyśmy do domu na obiad i tam zostałyśmy przez resztę dnia, aż do wieczora.
Potem jak to wieczorem wszyscy poszli spać , a ranem znów się obudziliśmy, w 
niedzielę poszliśmy do LEGOLANDU, ponieważ było to marzeniem
mojego brata, który uwielbia klocki LEGO. Buduje z nich wszystko. Przesiedzieliśmy tam 
chyba 3 godziny, zdjęć akurat teraz nie mam bo są w aparacie, ale
jak już sobie je zgram to w jakiejś notce je wam pokaże.


Chciałabym was bardzo przeprosić, ze notka nie pojawiła się wcześniej, otóż to nie miałam
czasu na robienie stylizacji, a jak już go miałam to światło było złe, ale teraz kiedy jest
już wiosna i światło jest dobre, miałam dużo czasu na zrobienie tych stylizacji.
Myślę, że się na mnie nie gniewacie, miałam też problemy ze szkołą, Przez czas mojej nieobecności
wydarzyło się wiele przykrych sytuacji, zostałam pierwszy raz zhejtowana, przez
osobę którą lubię, nie przejmuję się tym zbytnio. Parę dni później zostałam zhejtowana przez moją
najbliższą przyjaciółkę, tylko i wyłącznie z powodu że zrobiłam sobie kucyka na boku i od razu
inne koleżanki i ona stwierdziły że chcę się upodobnić do "chińczyków" zabolało mnie 
to i stwierdziłam, że nie mogę ufać ludziom w 100%, gimnazjum jest takie przykre.

Moja głowa w tej chwili nie mieści tych wszystkich pomysłów na notki, postaram się 
wszystkie te pomysły zrealizować w tym tygodniu bo mam cały ten tydzień aż do następnego 
poniedziałku wolny, więc notki się pojawią. Bardzo się z tego powodu cieszę.
Myślę, że dawni czytelnicy tego bloga powrócą do czytania.
Następnym razem napiszę osobną notkę, jak bym nie mogła dodać notki lub 
skończyć zaczętej.


Pozdrawiam! I jeszcze
raz bardzo Przepraszam!

 

6 komentarzy:

  1. Śliczne bluzeczki i kokardki. Bardzo ciekawy post i naprawdę kawaii blog :3
    Obserwuje i zapraszam do siebie:

    http://pastelgavi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Oczywiście wejdę na twojego bloga *U*

      Usuń
  2. Uroczy blog <3 Ah zazdroszczę Ci iż Twoja mama chce za Ciebie płacić *o*
    Zapraszam do mnie ;p www.yasashii-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Jak chcę batona to mi nie kupi XD Odwiedziłam twój blog i postaram się jakoś wieczorem wszystko ogarnąć :3

      Usuń
  3. Też mam tą bluzę w rekiny, jest śliczna ^^ Cudowne legginsy *q*

    http://szandi-czyta-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń